Translate

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Bonjour Marlene!


Marlene! Francuska, wiotka turystka wybrała się na jagody. Powstała w polskich Beskidach, ale odzwierciedla sentyment do francuskich plaż i prowansalskich pól. Inspiracja i wzór pochodzą z najnowszego numeru "Simply Crochet" (Boże, dziękuję Ci za wydania online!).
Autorką wzoru jest cudowna, niesamowita, zdolna i niedościgniona Isabelle Kessedjian, której książka z laleczkami ukaże się niebawem w języku angielskim (Mój Mężu - jeśli to przeczytasz - to jest wskazówka odnośnie prezentu na Boże Narodzenie!). Niestety, francuski nie jest znanym mi językiem. Ba, obawiam się, że jest to jeden z nielicznych języków, który znajduje się poza moim zasięgiem intelektualnym. Muszę więc poczekać na wersję anglojęzyczną :)
Niniejszym dziękuję Magdzie, która cierpliwie cięła włóczkę na włosy Marlene. Magda dostąpiła również zaszczytu zobaczenia Marlene w negliżu :)


piątek, 9 sierpnia 2013

Toskańskie Misie :)


Wakacje w Toskanii odleciały już w niepamięć, nie znaczy to jednak że nie pozostał po nich żaden ślad. Na toskańskim tarasie mojej teściowej, na wprost uroczego anglikańskiego cmentarza w Livorno wydziergałam 3 misie :)  

Miś różowy - idealny dla dziewczynek (małych i dużych)


Miś żółty - świetny dla pierwszoklasisty :)


Miś niebieski - idealny do przytulania na wszelkie okazje :)


Jeśli ktoś chce misia - proszę o kontakt :)