Jak już wspominałam wakacje w Skandynawii były wspaniałe! Mnóstwo inspiracji, kolorów, mgieł, słońca ostrego jak brzytwa...
Translate
piątek, 19 września 2014
Różyczka
Jak już wspominałam wakacje w Skandynawii były wspaniałe! Mnóstwo inspiracji, kolorów, mgieł, słońca ostrego jak brzytwa...
środa, 17 września 2014
Różnie bywa
poniedziałek, 15 września 2014
Nowości!
Nie myślcie, że próżnuję. W mojej głowie 1500 pomysłów, a na skrzynce kolejne zamówienia :) Tym razem przedstawiam Asię. Wymagania były spore: blond kręcone włosy (najlepiej rozpuszczone ewentualnie spięte), element sowy i kolory nadające się dla dziewczynki ok 3 lat.
Największym wyzwaniem były oczywiście włosy - jestem naprawdę dumna z efektu, choć sprzątanie domu po fryzowaniu lali było koszmarem :) Mam ochotę na więcej lal z kręconymi włosami :) I choć rozpuszczenie ich nie wchodzi w rachubę - są zdecydowanie zbyt puszyste, to myslę, ze mała właścicielka będzie zadowolona.
Sowia kieca to mix sukienki z aplikacją. Sukienka jest rozpinana z tyłu na guziczki, co umożliwia jej łatwe ściągnięcie. Majty i buty oczywiście w komplecie.
A tutaj jeszcze nagusek :)
Do zobaczenia!
Największym wyzwaniem były oczywiście włosy - jestem naprawdę dumna z efektu, choć sprzątanie domu po fryzowaniu lali było koszmarem :) Mam ochotę na więcej lal z kręconymi włosami :) I choć rozpuszczenie ich nie wchodzi w rachubę - są zdecydowanie zbyt puszyste, to myslę, ze mała właścicielka będzie zadowolona.
Sowia kieca to mix sukienki z aplikacją. Sukienka jest rozpinana z tyłu na guziczki, co umożliwia jej łatwe ściągnięcie. Majty i buty oczywiście w komplecie.
A tutaj jeszcze nagusek :)
Do zobaczenia!
czwartek, 4 września 2014
wtorek, 2 września 2014
sierpień
Koniec lata... Sierpień. Wrzesień. Nie jestem jesienną dziewczyną. Urodziłam się wiosną i do życia napędza mnie słońce i chłodny wiosenny wiatr. Nie lubię upałów, dlatego od wakacji w Toskanii, wolę wakacje w Skandynawii. Od przetworów w słoikach, wolę świeże nowalijki. Wolę zieleń od pomarańczu. Dlatego sierpień wyzwala we mnie ogromną energię - zdążyć nacieszyć się sobą przed pierwszym jesiennym chłodem, przed deszczem. We wrześniu jadę jeszcze często gdzieś na wakacje, by odgonić myśl o jesieni.
Gdy byłam uczennicą sierpień był dla mnie czasem wzmożonej aktywności i oczekiwaniem na rozpoczęcie roku szkolnego. Dzisiaj z dużą nostalgią wspominam zarówno moją szkołę podstawową, jak i liceum. Nie dziwię się, że co roku, tak bardzo spieszyło mi się by wrócić do szkolnej ławki - do wielu nauczycieli wróciłabym i dziś. Dlatego wczoraj szłam przez miasto i zazdrościłam uczniom powrotu do rytmu, którego ja już nie zaznam. Myślałam o tym, jak wiele jeszcze przed nimi wyborów i możliwości.
Sierpień kojarzy mi się z pożegnaniem. Ale i z pewnym początkiem. I oczekiwaniem. Na kolejny rok i na wiosnę :)
Gdy byłam uczennicą sierpień był dla mnie czasem wzmożonej aktywności i oczekiwaniem na rozpoczęcie roku szkolnego. Dzisiaj z dużą nostalgią wspominam zarówno moją szkołę podstawową, jak i liceum. Nie dziwię się, że co roku, tak bardzo spieszyło mi się by wrócić do szkolnej ławki - do wielu nauczycieli wróciłabym i dziś. Dlatego wczoraj szłam przez miasto i zazdrościłam uczniom powrotu do rytmu, którego ja już nie zaznam. Myślałam o tym, jak wiele jeszcze przed nimi wyborów i możliwości.
Sierpień kojarzy mi się z pożegnaniem. Ale i z pewnym początkiem. I oczekiwaniem. Na kolejny rok i na wiosnę :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)