Moje torebki są duże. Muszą pomieścić, dokumenty, portfel, iPada, telefon, mnóstwo śmieci (które zawsze są potrzebne), kosmetyki, wodę, gumę do żucia, piórnik, klucze. No wiecie, wszystko to co same nosicie w swoich torebkach :)
Szydełkuję właściwie wszędzie, nawet w przerwach w pracy, zdarza się że na stacji benzynowej i w korku. Szydełkuję w kawiarniach, restauracjach i barach. Szydełkowałam w Izraelu, Włoszech, Chorwacji, Holandii i Austrii. Nie znoszę rozstań z szydełkiem! Dlatego do szydełkowania mam specjalną torbę, w której wożę projekty w trakcie realizacji, zazwyczaj są to dwie rozpoczęte prace oraz: notatnik, zestaw szydełek w cudownym pokrowcu od Zuch Dziewczyny, podstrugiwaczkę (w niektórych rejonach znaną jako: temperówka i strugaczka), piórnik i nożyczki.
W tym tygodniu w mojej torbie jeżdżą kwiatki (jest ich coraz więcej) oraz Babette - lalka, której jeszcze Wam nie przedstawiłam.
Tym samym rozpoczynam cykl: Co jest w mojej torbie :) Zaznaczam, że cykl będzie nieregularny :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz