Sarenka na mrozie nie może, czeka na ciepły oddech :) Może piosenka nie powinna kojarzyć się z zabawkami dla dzieci, ale była główną inspiracją do powstania Meli. Mam ostatnio sarnio-jelonkowy nastrój. Szaleją nam zwierzaki w beskidzkim domu za płotem, biegają po drogach, a przed moim blokiem (na Śląsku) spacerują jak po promenadzie.
Urocza sarenka! Bardzo fajnie wykonana :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEfa, dziękuję! :)
Usuń