Translate

czwartek, 6 marca 2014

Idzie nowe





W dobie odwoływania wydarzeń, zmagań z rzeczywistością, przesilenia wiosennego, braku bezrobocia i innych kataklizmów życiowych... Zakupiłam nowy zapas pełnego kolorów Cotton Lighta i wyruszam na poszukiwania własnej głowy.

P.S. Nie, nie zwariowałam, ale jestem blisko.

4 komentarze:

  1. cóż, trudno się dziwić... włóczka wygląda kusząco - na mięciusią i milutką w dotyku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. powodzenia - tylko znajdź szybko i dalej rób cudeńka !

    OdpowiedzUsuń
  3. potem koniecznie napisz, jak się z niej dzierga, bo miałam w planach kupić - właśnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem z niej na maksa zadowolona. Powstało z niej dużo zabawek (m.in. żyrafy) oraz kolorowy kocyk. Wydaje mi się, że na ubrania nadaje się średnio. A co będziesz szydełkować?

      Usuń